Rok 2017 – czas na nowe/stare postanowienia
No i mamy go! Nowy Rok 2017 trwa już od kilku dni, a skoro tak, to na pewno wielu z Was ma noworoczne postanowienia. Może siłownia, może zdrowo się odżywiać, czy zerwać w końcu z papierosami… Część na pewno postawiła na podróżowanie, może dopiero od teraz, a może trwa w tym postanowieniu już od bardzo dawna. Więcej, częściej, zarówno krótkie wycieczki jak i długie wyprawy.
Patrzę w kalendarz i przed nami wspaniały okres, niezbyt często przecież zdarza się, by krótkie spojrzenie w kalendarz mogło wprawić nas błyskawicznie w dobry nastrój. 2017 rok funduje nam dwa długie weekendy w krótkim odstępie czasu – jeden wielkanocny, drugi majówkowy. O ile pierwszy weekend to pewnie dla większości z nas rodzinne spotkania i tradycyjne świętowanie, to drugi powinien być już spędzony aktywnie i mam tu na myśli różne formy podróżowania. Zwłaszcza że dobierając do niego ledwie 3 dniu urlopu możemy mieć aż 9 dni na odpoczynek w jakimś ciepłym miejscu, wszak pogoda w Polsce nierzadko nie rozpieszcza nas na przełomie kwietnia i maja.
Ci którzy odłożyli parę groszy, najpewniej zdecydują się na zagraniczne wojaże. Wielu touroperatorów, których ofertę przedstawiamy klientom proponuje wyjazdy za niewygórowaną kwotę zarówno te nieco bliższe (Grecja, Hiszpania, Włochy) jak i w dalsze rejony (tu choćby Tajlandia, Wietnam, Kuba czy Dominikana). Różny jest też czas trwania imprez, od 4-dniowych np. w terminach 29.04 – 02.05, gdzie praktycznie w ogóle nie musielibyśmy nic kombinować z urlopem, przez tygodniowe i dłuższe, gdzie tak jak wcześniej wspominałem, dobierając dosłownie kilka dni urlopu, możemy zafundować sobie naprawdę konkretny wypoczynek w dalszych zakątkach.
Sporo zwolenników będą miały zapewne wyprawy krajoznawcze po Polsce. Jeśli tylko będzie sprzyjała pogoda, taki weekendowy wypad na mazury, nad morze lub w góry może być super „ładowarką” dla naszych akumulatorów. Pozostaje też jeszcze do zobaczenia bliższa zagranica, wypad do Czech, Słowacji czy na Węgry również może stanowić doskonałą odskocznię od naszych codziennych spraw. Pamiętajmy, że w wielu krajach aby podróżować autostradami konieczne jest wykupienie winiety. Możecie je kupić z wyprzedzeniem w naszym biurze, nie martwiąc się kolejkami oraz dodatkowymi opłatami związanymi z prowizją przygranicznych punktów sprzedaży naklejek.
Bo podróżować warto nie tylko po to by zmieniać na jakiś czas miejsce pobytu ale także zmieniać pogląd na świat. Podróżnik z jednej strony uczy się tolerancji dla innych, a z drugiej czerpie ciekawe pomysły do swojego życia. Przykładów może być wiele: sposób ubierania się, przepisy kulinarne, styl urządzania mieszkania, sposób zachowania się w danej sytuacji itp. Każda wycieczka – czy to samolotowa eskapada do krajów egzotycznych czy też rowerowa przejażdżka po pobliskiej wsi – pozwala wprowadzić nasze myśli na nowe tory i często kończy się korzystnymi zmianami.