Długie weekendy i dni wolne 2018
Przyszłoroczny kalendarz układa się zdecydowanie pomyślnie dla tych, którzy nie chcą, nie mogą lub nie lubią wypoczywać podczas długiego, dwutygodniowego urlopu. W 2018 roku będziemy mieć aż 7 długich weekendów, podczas których możemy się wyrwać na chwilę od wiru codziennych obowiązków i nieco podładować akumulatory do dalszego działania. Rok 2018 będzie pod tym względem lepszy od tego, który właśnie się kończy, ponieważ w roku 2017 mieliśmy ich 6.
Zaczynamy wcześnie, bo już od Nowego Roku. Sylwester jest w niedzielę, zatem 1 Stycznia wypada nam w poniedziałek. W tym przypadku mamy 3 pełne dni wolnego bez brania urlopu. Będzie to doskonały pretekst do nieco późniejszego powrotu z sylwestrowych wyjazdów.
Kolejną okazją do przedłużonego weekendu będziemy mieć tradycyjnie w związku ze Świętami Wielkanocnymi. To ważne dla wszystkich katolików święto przypadnie w przyszłym roku w terminie 31.03-02.04 dając nam 3 dni wytchnienia od obowiązków w pracy.
Tradycyjnie najkorzystniej sprawa długiego weekendu wygląda w maju. 1 i 3 maja to odpowiednio wtorek i czwartek. I tutaj mamy kilka opcji, na przykład dzieląc przyszłoroczną majówkę na części. Biorąc 1 dzień urlopu 30.04 zyskamy pełne 4 dni wolne, podobnie wygląda sprawa z dniem 04.05, w tym przypadku znowu mamy 4 pełne dni. Dzieląc więc majówkę na części mamy dwa długie weekendy po 4 dni. Najkorzystniej wychodzi jednak kombinacja 3 dni wykorzystanych z urlopu (30.04., 02.05. oraz 04.05.) w zamian za to otrzymamy aż 9 dni (28.04 – 06.05) wolnego od obowiązków związanych z pracą.
Po majówce przychodzi czas na Boże Ciało, tu bez zaskoczenia przypada ono w czwartek – 31.05, zatem dobierając 1 dzień urlopu w piątek, 01.06 uzbierają nam się znowu 4 dni wolne od pracy.
Święto Wszystkich Świętych wypada w 2018 roku w czwartek, z tej okazji podobnie jak w przypadku Bożego Ciała biorąc dzień wolny w piątek, 02.11 zyskamy 4 dni wolnego w terminie 01.11 – 04.11.2018.
Święta Bożego Narodzenia to wtorek oraz środa. Niektórzy z nas mają również wolne w Wigilię (poniedziałek), a jeśli nie, to biorąc urlop właśnie wtedy zyskamy aż 5 dni wolnych.
Jedno święto – Trzech Króli (06.01) przypada na sobotę, więc będzie nam przysługiwało prawo odebrania tego dnia w normalnym dniu roboczym.
Pozostaje nam jeszcze pytanie, gdzie najkorzystniej będzie się wybrać mając tyle opcji dni wolnych do wykorzystania? To w dużej mierze zależy od naszych upodobań oraz nie ukrywajmy – zasobności portfela. O prawdziwą okazję 7-dniowego wyjazdu zagranicznego w terminie długiego weekendu majowego jest równie ciężko co o kawałek wolnej plaży do wbicia parawanu w Sopocie podczas sezonu, czy o samochód bez cofniętego licznika w przydrożnym, szemranym komisie. Dlatego najlepiej będzie jak najszybciej pomyśleć o rezerwacji wyjazdu w okresie majówki. Ceny do końca roku 2017 będą najniższe a i wybór kierunków, czy hoteli będzie jeszcze spory. Pogoda sprzyjająca do plażowania będzie panowała w tym okresie z pewnością na Wyspach Kanaryjskich, w Turcji, Egipcie i najpewniej na znajdujących się dalej na południu greckich wyspach. Również w często wybieranej przez zmotoryzowanych turystów Chorwacji pogoda będzie pewniejsza niż w przypadku wyjazdów krajowych. Podczas wyjazdów zagranicznych samochodem należy pamiętać o zakupie winiet aby móc skorzystać z sieci dróg płatnych poza granicami Polski. Winiety dostępne w tym miejscu. Krótkie wypady za granicę to również wycieczki objazdowe, na których przed właściwym sezonem z pewnością unikniemy ogromu zwiedzających przy interesujących nas obiektach.